logo olga ostolska

Portfolio

Sesje KOBIECE
w STUDIO i PLENERZE

Patrzysz w lustro i myślisz, że jak schudniesz, to wtedy już na pewno umówisz się na sesję?

A może uważasz, że jesteś niefotogeniczna i żaden fotograf nie zrobi Ci dobrych zdjęć? Boisz się, że na fotografiach dostrzeżesz tylko swoje kompleksy?

Kochana, a kiedy zrobiłaś coś dla siebie?

Kiedy znalazłaś choć chwilę, aby się sobą zaopiekować, docenić, celebrować Twoje piękno? Masz je w sobie tu i teraz. 

Wewnątrz i na zewnątrz

Prawie każda ze wspaniałych kobiet, które do mnie trafiły, pisała podobne rzeczy. Czuły się niewystarczające, brzydkie, stare, zbyt grube lub za chude.
Zatraciły siebie, swoje piękno i kobiecość. Postanowiły jednak mi zaufać. Spróbować choć raz.

Po sesji wyszły nie tylko uśmiechnięte i z nową energią do działania, ale z niesamowitym poczuciem atrakcyjności.
Dowartościowane. Piękne. Tak jak powinny się czuć na co dzień.

➔ “Poczułam się pewnie siebie i atrakcyjnie, gdy tylko zobaczyłam surowe zdjęcia. Moje wzruszenie w tamtym momencie było przełamaniem pewnych kompleksów i zburzeniem niskiej wartości.”

➔ “Po sesji patrzę na siebie o wiele łagodniej, przestałam porównywać się z innymi kobietami.”

➔ “Nigdy nikt nie dał mi tyle siły i szczęścia co Ty w tamtym momencie. Wracając do domu moje poczucie własnej wartości skoczyło praktycznie pod niebo.

➔ “W drzwiach przywitała mnie piękna dziewczyna. Po krótkie rozmowa powiedziała mi: “Widzę przed sobą piękną kobietę”. W oczach zakręciły mi się łzy. Słowa nieusłyszane od wielu, wielu lat. Wzruszyłam się. Ja piękna? A właściwie czemu nie? Uwierzyłam w siebie i swoje piękno. Spojrzałam na zdjęcie. Zachwyciłam się.

➔ “Myślałam, że to nie dla mnie, że się do tego nie nadaję. Cieszę się, że się przełamałam.

To zaledwie mały procent słów, które usłyszałam po kobiecych sesjach.
Jesteś całkowicie wystarczająca do tej sesji już teraz, taka, jaka jesteś. I podczas naszego spotkania pomogę Ci w to uwierzyć.

Chcesz umówić się na sesję lub masz jakieś pytania i wątpliwości? Skontaktuj się ze mną:

Scroll to Top